Już wiem dlaczego nie rozumiem poczucia humoru założyciela wątku.W dzieciństwie nie widziałam misia na żadnej trasie i nie rzucałam w nikogo kamieniami.Zaraz zadzwonię do mojej rodzicielki i poinformuję ją o ogromnym błędzie wychowawczym jaki popełniła.Najpierw jednak pędzę do pokoju syna i odwołam wszystko co wcześniej mówiłam na temat zachowania,Dam mu kamień,bo jak kiedyś zostanie premierem, to taki sympatyczny elektorat będzie mógł się tym zachwycać.